Narodziny dziecka w każdej epoce przynoszą wielkie szczęście, ale wiążą się też z ogromnym ryzykiem. Najtrudniejszy dla rodzących był XIX wiek. Przenoszenie porodów z domu do szpitali bez odpowiedniej troski o higienę przyniosło śmierć niezliczonej liczbie kobiet, a około jedna piąta porodów kończyła się śmiercią dziecka. Na szczęście istniały takie osoby jak Anna Tomaszewicz-Dobrska – zatroskana o los kobiet i rozumiejąca jak ważne w trakcie porodu są zasady higieny.